2010-06-01 09:16:32
Walka z wielką wodą- niedziela 30.05.2010
Sprawę komentuje Wójt Jacek Wójcicki: " To co dzieje się na wałach to świadectwo tego, że mamy naprawdę porządnych mieszkańców. W obliczu niebezpieczeństwa jednoczymy się i pomagamy sobie nawzajem. Ogrom pracy jaki wykonaliśmy daje solidne podstawy by sądzić, że sytuacja jest opanowana i nie ma poważnego zagrożenia przerwania wałów."
Borek to miejscowość, o którą najbardziej się wszyscy obawiają, natomiast niektórzy mieszkańcy Borka są spokojni. Żyją nad Wartą od lat i nie jedną wysoką wodę widzieli. Znają swój teren, wiedzą w którym miejscu się on wznosi i uważają, że nic im nie grozi.
Po Borku, Brzozowcu i Ciecierzycach część osób Wójt przeniósł do pracy na wałach w Ulimiu, Płonicy, Niwicy i Koszęcinie. Tam skarpy są w lepszym stanie ale "lepiej dmuchać na zimne". Całą niedzielę, gdy dzieci z mamusiami uczestniczyły w Gminnym Dniu Dziecka, mężczyźni pracowali przy napełnianiu worków piaskiem i likwidowaniu ubytków.