Urząd Gminy Deszczno, ul. Lubuska 90, 66-446 Deszczno, tel. 95 728 76 50, e-mail: gmina@deszczno.pl
zadaj pytanie wójtowi

Porozmawiaj z nami za darmo
z Twojego komputera.

głos deszczna
publikacje promocyjne

Gminny Portal Mapowy

gminny portal mapowy
gminny portal mapowy

Gmina Deszczno na szlaku dziejów

Fotorelacje


Archiwum fotogalerii »

nasz kanał TV

BIP

eBOI

elektroniczny samorząd

Znajdź nas na Facebooku

nasz kanał TV

Obsluga techniczna
ALFA TV

2010-05-26 17:15:09

W obliczu tragedii nie pozostajemy bierni

Gmina Gąbin w powiecie płockim jest niewiele większa od Gminy Deszczno i również usytuowana nad rzeką. Tam powódź zalała wszystkie gminne miejscowości, a dom straciło ponad 1200 osób.

Nasz Wójt, nie oglądając się na innych, postanowił pomóc powodzianom i w ciągu dwóch  dni zorganizował pomoc w postaci wody pitnej, żywności, artykułów chemicznych itp. Pomocni jak zwykle okazali się przedsiębiorcy z naszej Gminy i "przyjaciele" Deszczna, którzy wielokrotnie udowodnili, że mają wielkie serca. Do powodzian z Gąbina jadzie właśnie Tir (prowadzi Wójt - Jacek Wójcicki), gminny bus (prowadzi Daniel Darowski) i prywatny Sprinter (prowadzi Sebastian Chojka). Auta wiozą dary o wartości ponad 30 tysięcy złotych. Taką kwotę pomogli uzbierać: pan Ryszard Bęczkowski, Andrzej Biernacki, Jerzy Łochowicz, Witold Tymszan oraz firmy: Zuza BUDOMEX S.A., Rebud, Stacja Paliw BP w Deszcznie, Alkom z Deszczna, Elektro-bud P. Glapa, Efekt, Ślusarstwo Usługowe Hajduk, Bokaro, Zwolbet ,  sklep Cyprys oraz  Firma Hanke Tissue z Kostrzyna. Tira bezpłatnie użyczyła firma ARW z Brzozowca.

Zainspirowani akcją Wójta Gminy Deszczno, dary dla powodzian przywieźli również mieszkańcy Lubniewic skupieni wokół stowarzyszenia Lub robić coś z Przewodniczącym Tomaszem Jaskułą na czele. Lubniewiczanie do konwoju dołożyli środki czystości i inne niezbędne powodzianom artykuły chemiczne.

Mieszkańcy Gminy Gąbin wiedzą o naszej akcji i czekają na dary. Gospodarze obu gmin są w kontakcie, a wójt zapytany dlaczego jedzie? odpowiada: Jadę, bo poza wsparciem rzeczowym, liczy się przede wszystkim wsparcie duchowe. Tą akcją chcemy ludziom powiedzieć, że nie są sami. Zostawiam naszą gminę na kilkanaście godzin w przekonaniu, że w tym czasie wszystko biegnie wyznaczonym rytmem. Ja nie jestem niezastąpiony. Każdy wie jaką mamy sytuację i czego od siebie powinien wymagać. Na jutrzejszy dzień wziąłem urlop, ale nie oznacza to, że nie można się ze mną kontaktować.  Mimo mojej nieobecności  ponad 50 osób będzie jutro uszczelniało wały. Wracam wieczorem i wiem, że wszystko będzie pod kontrolą.

 Mieszkańcy Naszej Gminy o akcji wójta mieli okazję dowiedzieć się z Gazety Lubuskiej.

Kliknij na zdjęcie,a pojawi się galeria

 





Korzystanie z serwisu oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia