2010-05-04 15:02:41
I jak tu nie zostać strażakiem?
W imieniny Floriana, patrona wszystkich strażaków, przedszkolaki z Przedszkola Samorządowego w Deszcznie postanowiły zgłębić tajniki tego ekscytującego zawodu.
Dzień Strażaka to wyśmienity moment by odwiedzić deszczeńską remizę. Tam na przedszkolaków czekli strażacy ochotnicy, którzy cierpliwie i fachowo odpowiadali na wszystkie pytania zadawane przez małych odkrywców. Szef strażackiej ekipy Pan Sławek Chojka objaśnił wszelkie zagadnienia związane z wyposażeniem samochodu bojowego oraz typami zagrożeń, w których strażacy biorą udział. Dzieci skrupulatnie wypytały o wyposażenie apteczki, która w samochodzie strażackim jest wielką torbą wyposażoną nawet w butlę tlenową!, a chłopcy zwrócili szczególną uwagę na nożyce do cięcia metalu. Najwięcej jednak frajdy sprawiła dzieciom możliwość własnoręcznego polewania wodą terenu wokół remizy.
Przedszkolaki przygotowały strażakom laurkę z okazji ich święta, a oni w podziękowaniu za prezent i wizytę poczęstowali maluchy cukierkami. Po tak ekscytujacej wizycie ponad połowa chłopców deklarowała chęć "bycia strażakiem". Wynika z tego, że rosną nam młode kadry, wystraczy to tylko dobrze wykorzystać.
Zdjęcie kryje fotorelację