2011-06-09 14:13:07
Uwaga na barszcz Sosnowskiego!
Barszcz Sosnowskiego preferuje siedliska nieco wilgotne, o kwaśnym odczynie gleby, dlatego też często rośnie przy strumieniach, rzekach i na brzegach jezior, co dodatkowo ułatwia mu rozprzestrzenianie nasion.
Barszcz ten jest rośliną niezwykle okazałą. Jego łodygi, zakończone kwiatostanem w kształcie baldachu, osiągają często ponad 3,5 metra (w wyjątkowo sprzyjających warunkach nawet powyżej 4 m) wysokości! Osadzone na mięsistych ogonkach pierzastodzielne liście mierzą nawet do 3 m długości. Dość często zarówno ogonki liści, jak i nasada pędu kwiatowego jest plamisto, lub jednolicie purpurowo zabarwiona. Cała roślina pokryta jest dość długimi i sztywnymi włoskami.
Zagrożenie ze strony barszczu Sosnowskiego należy rozpatrywać w dwóch kategoriach. Z jednej strony jest to zagrożenie dla naszej rodzimej flory. Ta niezwykle ekspansywna roślina tworzy w miejscu występowania zwarte łany eliminując wszystkie inne gatunki roślin. Powstają jednogatunkowe monokultury, które w sprzyjających warunkach opanowują nawet setki hektarów powierzchni. Drugim poważnym zagrożeniem jest działanie barszczu na ludzki organizm. Sok tej rośliny zawiera związki chemiczne zwane furanokumarynami. Są one obecne w całej roślinie, łącznie z pokrywającymi liście i łodygi włoskami. Przy silnym nasłonecznieniu pod wpływem ultrafioletu furanokumaryny ulęgają przemianom i powstają z nich substancje o silnie parzącym działaniu. Zjawisko takie nazywane jest fototoksycznością. Poparzenia powoduje zarówno kontakt z rośliną (uwaga, parzą wszystkie jej części!), jak i z jej sokiem. W miejscach poparzonych pod wpływem promieniowania pojawiają się bąble, przypominające te wywołane wysoką temperaturą, przechodzące czasem we wrzodziejące rany, a w najgorszych przypadkach nawet martwice skóry. Poparzenia wywołane przez sok barszczu mogą też prowadzić do tzw. bielactwa, czyli zaniku pigmentu w skórze. Należy również pamiętać o tym, że w upalne dni rośliny wydzielają lotne olejki eteryczne, które wdychane w większych stężeniach mogą wywoływać zawroty głowy, wymioty a nawet zaburzenia świadomości. Dlatego barszcze należy traktować z dużą ostrożnością, unikając w miarę możliwości wszelkiego kontaktu z tymi roślinami.